Kiedy noworodek nie wymaga, a kiedy wymaga dokarmiania?

Dokarmianie noworodka

Wśród młodych matek, a nawet doświadczonych położnych krąży wiele mitów dotyczących tego, kiedy dziecko musi zostać dokarmione, a kiedy nie. Bardzo często działają one na szkodę maluszka, który dostaje dodatkowy pokarm, a wcale go nie potrzebuje. Kiedy należy dokarmić dziecko, a kiedy lepiej pozostawić je na piersi?

Kiedy noworodek nie wymaga dokarmiania?

Powszechnie uważa się, że dokarmiania wymagają dzieci, które urodziły się przez cesarskie cięcie. U ich matek często bowiem występują problemy z laktacją, gdyż nie jest ona stymulowana w taki sposób, jak podczas porodu siłami natury. Niemniej jednak noworodek, któremu zostanie umożliwiony kontakt skóra do skóry zaraz po urodzeniu, będzie mógł rozpocząć ssanie piersi, a więc pobudzi w naturalny sposób produkcję mleka. Sztucznemu dokarmianiu często winne są więc szpitale, które izolują dzieci przez kilka godzin od momentu operacji. Nie wymagają także dokarmiania maluchy, których mamy borykają się z nawałem pokarmu.

Występuje on zwykle w 2-6 dobie po porodzie i jest czasem stabilizowania się laktacji. Zarówno nadmierne odciąganie pokarmu, jak i dokarmianie dziecka w tym okresie wpłynie na nią niekorzystnie. O wiele lepiej jest po prostu często przystawiać malucha do piersi, aby odessał on nadmiar pokarmu. Nie należy dokarmiać również maluchów, które często chcą być przy piersi. Zwykle chęć zaspokojenia apetytu to tylko jeden z powodów takiego stanu rzeczy. Dla dziecka bardzo istotna jest również bliskość matki, możliwość przytulenia się do niej i ogrzania się. Nie dokarmia się dzieci, które – choć przybierają i często moczą pieluszkę – ciągle płaczą. Przyczyna płaczu jest najprawdopodobniej inna, nie musi być nią głód.

Kiedy należy dokarmić maluszka?

W niektórych sytuacjach dokarmianie może okazać się konieczne – dotyczy to przede wszystkim noworodków, u których występuje niski poziom cukru we krwi. Zazwyczaj są to dzieci kobiet, które w ciąży chorowały na cukrzycę bądź chorują na nią przewlekle. Dokarmiana często wymagają wcześniaki, które mogą być zbyt słabe, aby samodzielnie ssać pierś. Niemniej jednak w tym przypadku o wiele lepszym rozwiązaniem jest odciąganie własnego pokarmu i podawanie go na przykład za pomocą strzykawki. Noworodki muszą być kontrolowane pod kątem prawidłowego przybierania na wadze. Jeśli dziecko przybiera niewiele (jeszcze gorszym objawem jest nagły spadek masy ciała). Dodatkowo często ma suchą pieluszkę, konieczne może okazać się dokarmianie. W tym przypadku warto jednak zbadać przyczynę takiego stanu rzeczy. Jeśli dziecko przystawiane jest do piersi regularnie, to możemy mieć do czynienia z niedoborem pokarmu. Może powodować go przyjmowanie niektórych leków, na przykład stosowanych w leczeniu chorób przewlekłych.

Powód może być też nieco bardziej błahy – często niedoborom winne są smoczki, których nie powinno podawać się noworodkom. Za niedobór pokarmu odpowiedzialny może być nadmierny stres, który sporadycznie występuje u matek karmiących. W takiej sytuacji warto skonsultować się z doradcą laktacyjnym, który pomoże uporać się z niedoborami pokarmu.